Zaniepokojony sędzia przerwał mecz piłkarski Walki Kosów z Sempem II Ursynów
W minioną piątkową noc, na murawie stadionu, gdzie rozgrywany był mecz między drużynami Walki Kosów i Sempem II Ursynów, doszło do niecodziennych zdarzeń. Sędzia arbitrujący ten piłkarski pojedynek, ze względu na zagrożenie dla swojego zdrowia i życia, podjął decyzję o niewychodzeniu na boisko po przerwie meczowej.
Przebieg spotkania od początku obfitował w emocje. Już w początkowej fazie meczu, goście przejęli inicjatywę, skutecznie wykorzystując błąd bramkarza drużyny przeciwników i zdobywając pierwszą bramkę. Mimo kolejnych okazji do strzelenia goli zarówno przez Walkę Kosów, jak i Sempa II Ursynów, wynik nie uległ zmianie. Niestety, spotkanie nie trwało pełne 90 minut, a jedynie 48. Sędzia prowadzący to spotkanie zdecydował się bowiem na ucieczkę ze stadionu podczas przerwy.
Sytuacja ta miała miejsce ze względu na to, że sędzia spotkania, Hubert Pułapa, czuł się zagrożony. W oficjalnym protokole meczowym, do którego treść udało nam się dotrzeć, sędzia opisał swoje doświadczenia bardzo dramatycznie. Według jego relacji, jeden z kibiców zaatakował go werbalnie podczas przerwy. Kiedy Pułapa spojrzał na niego, ten ruszył w jego stronę. Na szczęście, został powstrzymany przez jedną z osób związanych z klubem.