Głosków — mieszkańcy mają problem z odpadami
Od kilku dni mieszkańcy Głoskowa próbują doprosić się o usunięcie odpadów wielkogabarytowych. Do chwili obecnej odpady nie zostały usunięte, a mieszkańcy zastanawiają się czemu urzędnicy bagatelizują ich problem.
Śmierdzący problem
Jak apeluje jedna z mieszkanek Głoskowa, wielokrotnie dzwoniła ona w tej sprawie do urzędników. Każdego dnia urzędnik, z którym rozmawiała kobieta, informował ją o tym, że odpady zostaną zabrane. Tak niestety nie stało się do dania dzisiejszego. Mieszkańcy zadają sobie pytanie, czy winni są urzędnicy, czy też sama firma, która zajmuje się wywozem takich odpadów. Ani z jednej, ani z drugiej strony nie widać stanowczego stanowiska, a mieszkańcy w dalszym ciągu muszą patrzeć na wielkogabarytowe śmieci za oknem.
Czy faktycznie zabranie tego typu odpadów jest aż takie problematyczne? Firma musi tak naprawdę przejechać przez całą miejscowości z zebrać te gabaryty. Faktem jest, że tego typu śmieci są cięższe i nie można ich po prostu schować, aby przeczekać do momentu, gdy zjawią się pracownicy z zamiarem ich odebrania. W dodatku śmieci te wystawione są przed budynkami. Narażone są przez to na opady deszczu, które bez wątpienia przyczyniają się do szybszego rozkładu śmieci oraz zwyczajnie szpecą dojazdy do posesji.
Mamy nadzieje, że sytuacja zostanie szybko rozwiązana. Co ciekawe władze innych miast prowadzą akcje informacyjne gdzie pozostawiać gabaryty, bądź, pod jaki numer telefonu należy się zgłosić, aby specjalna firma przyjechała i odebrała od nas zalegające odpady. Ma to na celu zachęcić mieszkańców do niewyrzucania śmieci w pobliskich lasach, które od lat są nagminnie zaśmiecane przez osoby, które chcą w ten sposób uniknąć opłat związanych z wywozem śmieci. Pamiętajmy, że laty są własnością wspólną, i to od nas samych zależy, w jakim stanie go zastaniemy, wybierając się np. na niedzielny spacer.