Problemy z parkowaniem w pobliżu szpitala św. Anny w Piasecznie związane z działalnością filmowców
Rafał, który jest naszym stałym czytelnikiem, zgłosił problem z parkowaniem w okolicy szpitala św. Anny w Piasecznie. Jak informuje, miejsca parkingowe przy tej placówce medycznej są często zajmowane przez ekipy filmowe. Skutkiem takiego stanu rzeczy jest utrudnienie dla pacjentów i ich bliskich, którzy mają problem ze znalezieniem miejsca do zaparkowania swojego pojazdu. Niejednokrotnie zmuszeni są do pozostawienia auta nawet na kilometrowej odległości od szpitala. Rafał zauważa również, że w przypadku nielegalnego parkowania, straż miejska reaguje natychmiast.
Nasz czytelnik raz po raz musi odwiedzać ten szpital z dziećmi i niemal za każdym razem boryka się z kwestią parkowania. Dodatkowe trudności sprawia obecność ekip filmowych, które wykorzystują część dostępnego parkingu dla swoich potrzeb związanych z realizacją seriali telewizyjnych. W takich momentach Rafał twierdzi, że znalezienie wolnego miejsca staje się wręcz niemożliwe.
Według relacji naszego czytelnika, wielu ludzi krąży bez celu w poszukiwaniu miejsca, a w końcu parkuje na odległych i ciasnych uliczkach Zalesia. Rafał wyraża swoje niezadowolenie z faktu, że czasem musi pokonać pieszo dystans nawet do kilometra. Kiedy jednak ktoś postanowi zaparkować bliżej szpitala, łamiąc tym samym przepisy, straż miejska natychmiast nakłada mandaty.
Rafał zastanawia się, kto jest właścicielem parkingu przed szpitalem i na jakiej podstawie jest on udostępniany dla filmowców. Pyta nas również, czy w naszych gminach ekipy filmowe mają wyższy priorytet niż pacjenci?