Konstancin koło Piaseczna. Wietnamka poprosiła policjantów o pomoc
Na komisariat w Konstancinie-Jeziornej zgłosiła się ostatnio Wietnamka, którą mąż wyrzucił z domu. W rodzinie panowała przemoc. Zrozpaczona kobieta nie wiedziała co ma robić. Czuła się opuszczona i samotna. W kraju nie miała żadnych przyjaciół.
Przemoc w rodzinie z Konstancina
Kiedy w godzinach nocnych do komisariatu w Konstancinie_jeziornej wbiegła kobieta, policjanci wiedzieli już, że stało się coś złego. Wietnamka była w piżamie, bosa i bez żadnych przedmiotów. Niestety policjanci nie byli w stanie zrozumieć kobiety, która nie mówiła po polsku.
W końcu skorzystano z pomocy tłumacza. Kobieta wyjaśniła, że z domu wyrzucił ja mąż. Niestety nie chciała ujawnić szczegółów okoliczności. Była zrozpaczona i przestraszona, a na ciele miała dowody przemocy.
Policjanci otoczyli ją opieką. Do domu już nie wróciła, policjanci pomogli jej znaleźć schronienie. Wobec męża zostaną prawdopodobnie wszczęte czynności śledcze.
Jesteś świadkiem przemocy? Reaguj!
Policjanci apelują do wszystkich mieszkańców Piaseczno oraz raju, żeby reagowali na każde podejrzenie przemocy. Nie powinniśmy się bać i reagować. Nasz telefon może uratować życie i zdrowie poszkodowanych.
Ofiary przemocy są często zastraszane i nie są w stanie sami zgłosić się na policję. Nie jest to jednak dobre rozwiązanie. Funkcjonariusze przypominają, że przypadki przemocy można zgłaszać do dzielnicowego lub bezpośrednio pod numerem alarmowym. Tylko zebranie materiału dowodowego może przerwać krąg cierpienia. Kiedy ofiary nie zgłaszają przemocy, policjanci są bezsilni, nawet jeżeli wiedzą o skłonnościach agresora. Niestety wiele takich spraw kończy się tragicznie.
Jeżeli jesteś ofiarą przemocy lub jesteś jej świadkiem i nie wiesz co robić, możesz zadzwonić pod numer „Niebieskiej Linii”: 800-120-002. W czasie rozmowy konsultanci pomogą Ci rozwiać wątpliwości i ustalić strategie działania. Przerwij krąg milczenia i działaj!